Strona internetowa bywa jak kibel u Solskich z filmu Kogel Mogel 2. Pojawia się tam taka rozmowa:

• Łazienka jest. A jakże! To łazienki mam nie mieć…? Tylko, że z toalety nie można skorzystać. Silnik się zepsuł, woda nie dochodzi.
• To po co komu taka łazienka?
• Jak to? Żeby ludzie myśleli, że Solska to byle kto. Że nie stać nas na łazienkę?

Niektórzy przedsiębiorcy mają takie strony, jak Solscy mieli łazienkę. Ma być, nie musi działać. Jeśli u Ciebie ma być inaczej, ten artykuł jest dla Ciebie.

Ustal cel biznesowy

Od 17 lat tworzę strony dla mniejszych firm. I wiesz co? Jeszcze nikt nigdy nie zaczął ze mną rozmowy od określenia, po co właściwie potrzebuję stronę.

90% osób zaczyna od pytania: ile kosztuje strona? I tak właśnie powstają strony-łazienki (żeby nie powiedzieć kible).

Większość właścicieli firm skupia się na cenie, zamiast na funkcji, jaką ma pełnić strona w ich biznesie. Żeby było jasne: nie mam nic przeciwko zatrudnieniu asystentki tylko dlatego, że Twój kolega prezes ma asystentkę. Twoja firma, Twoje pieniądze. Ty decydujesz, jak je wydajesz. Ja, po prostu lubię, jak coś ma cel. Wolę, aby zatrudnienie asystentki sprawiło, że masz więcej czasu, pracujesz wydajniej, a kontrahenci bardziej Ci ufają – robisz na nich lepsze wrażenie i chętniej podpisują umowy. To samo dotyczy strony internetowej. Zrób ją po coś.

Każda strona ma sprzedawać

Z pozoru zdefiniowanie celu jest proste: biznes ma rosnąć. Ale jak przekuć to w konkretną funkcję strony? Mamy dwie główne ścieżki:

• Sprzedaż bezpośrednio. Czyli strona, która pozwala coś kupić i zapłacić. Zamówienie produktu, czyli klasyczny e-commerce, to zapewne pierwsze co Ci się skojarzyło. Ale przecież sprzedawać (kupować online) można także zapisy (na wizytę / konsultację) albo dostępy (do narzędzi online, kursów, szkoleń).
• Sprzedaż pośrednia. Czyli strona internetowa wspierająca system pozyskania (utrzymania) klienta (pracownika / kontrahenta). Jak? Możliwości jest bardzo dużo: od budowania wizerunku i zdobywania zaufania, po pozyskanie kontaktu do potencjalnego klienta.

Strona internetowa to narzędzie

Profesjonalny budowlaniec inaczej skompletuje swoją skrzynię z narzędziami, niż człowiek, który majsterkuje w domu od czasu do czasu. Profesjonalista chętniej kupi narzędzia z wyższej półki, które wytrzymają intensywną eksploatację. Amatorowi często wystarczy sprzęt z Lidla. Myślisz, że ze stronami internetowymi jest inaczej?

Decydując się na inwestycję w narzędzie, powinieneś wiedzieć, do czego ma Ci ono służyć. Przemyśl, po co Twoja strona internetowa ma istnieć. Co ma się wydarzyć, gdy ktoś na nią wejdzie. Idealnie, aby ta intencja była jak najbardziej konkretna i mierzalna.

Jakie funkcje może spełniać strona www?

Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć, Jeden, by wszystkie zgromadzić… Strona internetowa jest wszechmocna niczym jedyny pierścień z powieści Tolkiena. Może prawie wszystko. Serio. Jest lepsza niż Thermomix.

• Strona jako narzędzie sprzedaży
  • zebranie danych kontaktowych od osób zainteresowanych Twoją ofertą,
  • zwiększenie liczby telefonów / formularzy kontaktowych,
  • budowanie bazy klientów lub społeczności (np. zapisy na newsletter, założenie konta),
  • umówienie spotkania, wizyty (np. rezerwacja online),
  • zwiększenie liczby odwiedzin w punkcie stacjonarnym (np. restauracji, sklepie).
• Strona budująca zaufanie (dla klienta / pracownika / kontrahenta)
  • prezentacja kompetencji, zespołu, zaplecza,
  • prezentacja portfolio i case studies,
  • budowa zaufania i poprawa wiarygodności,
  • pozyskanie opinii lub rekomendacji,
  • kształtowanie postrzegania (np. pokazanie, że coś jest premium).
• Strona informująca i edukująca
  • przedstawienie / pokazanie siebie, marki, produktu lub usługi,
  • prezentacja danych tele-adresowych,
  • udzielenie odpowiedzi na często zadawane pytania,
  • edukacja klienta  i potencjalnego klienta,
  • pozyskanie uwagi.

A to tylko wierzchołek góry lodowej. Jeśli masz sklep online funkcji i celów może być o wiele więcej: zwiększenie wartości koszyka, powrót porzuconych koszyków, sprzedaż konkretnego produktu lub kategorii itd.

Jak dobrać cel i funkcję do swojego biznesu?

Zastanów się, jak strona internetowa może pomóc Twojemu klientowi przejść przez cykl zakupowy – od pierwszego kontaktu do decyzji o współpracy.

Nie musisz znać skomplikowanych modeli marketingowych. Wystarczy odpowiedzieć sobie na jedno pytanie:

Co chcesz, żeby zrobił klient po wejściu na Twoją stronę?

Prowadzisz restaurację? Zamiast inwestować w system zamówień, może wystarczy menu, opinie i formularz rezerwacji stolika.

Jesteś dentystą? Możesz wprowadzić zapisy online lub zachęcać do telefonicznego umówienia wizyty – zależnie od modelu pracy.

Strona jako element lejka sprzedażowego

Lejek sprzedażowy to sekwencja kroków, które wykonuje klient: od pierwszego kontaktu z marką → przez poznanie oferty → aż po zakup. Twoja strona może:

• przyciągać uwagę (np. blog, SEO),
  przekonywać do działania (np. opinie, konkretne korzyści),
• finalizować decyzję (np. formularz, kalendarz spotkań).

Nie musisz ogarniać wszystkiego na raz. Ale warto świadomie zaplanować, gdzie strona ma pomóc klientowi – i jak ją do tego przygotować.

Podsumowanie: strona to nie wydatek – to narzędzie sprzedaży

Zamiast pytać „ile kosztuje strona?”, zapytaj:

„Jaką konkretną rolę ma odegrać w moim biznesie?”

Dobrze zaprojektowana strona może:

• zwiększyć liczbę klientów,
• odciążyć Twój zespół,
• poprawić Twój wizerunek,
• a nawet… sprzedawać, kiedy Ty śpisz.

Chcesz wiedzieć, jak zaprojektować stronę, która naprawdę działa? Śledź kolejne artykuły – już wkrótce opiszę konkretne schematy i przykłady.