Mówi się, że jak nie ma Cię w internecie, to nie ma Cię wcale. Czy to prawda? Moim zdaniem nie. Znam wiele firm, które świetnie funkcjonują pomimo braku obecności w internecie.
Wiele osób przekonuje, że w dzisiejszym cyfrowym świecie, posiadanie strony internetowej stało się niezbędne dla każdej firmy, niezależnie od jej rozmiaru czy branży. To tylko połowiczna prawda.
Strona internetowa to wirtualna wizytówka firmy, która może mieć ogromny wpływ na jej sukces. Może, ale nie musi.
O czym będzie ten wpis
Warto przyjrzeć się prawdziwemu znaczeniu strony internetowej dla firmy. Przemyśleć, czy naprawdę wpływa ona na rozpoznawalności marki i przekształca odwiedzających w klientów. Oczywiście w kontekście mniejszych firm, z którymi pracuję na co dzień.
Znaczenie strony internetowej dla firmy
Każdy z nas korzysta z Internetu w celu wyszukiwania informacji o produktach i usługach, które ich interesują. Strona internetowa to, najprościej rzecz ujmując, wirtualna wizytówka firmy w przestrzeni online. Teoretycznie: jeśli Twoja firma nie ma własnej strony internetowej, to jakby nie istniała dla tych potencjalnych klientów. A praktycznie?
Nie każdy musi mieć stronę
Chodzisz do fryzjera? Ja minimum dwa razy w miesiącu. Czy byłem kiedyś na stronie internetowej zakładu fryzjerskiego? Nigdy. No właśnie. Są biznesy, które radzą sobie bez strony internetowej. Często wystarczą im:
- polecenia
- lokal stacjonarny w dobrym miejscu
- działania w mediach społecznościowych
- wizytówka Google Moja Firma
Czy tracisz nie mając strony?
Niekoniecznie. To zależy od branży w jakiej działasz i profilu Twojego klienta. Jeśli prowadziłbyś zakład fryzjerski premium i obcięcie męskiej głowy kosztowałoby np. 300 zł, to strona internetowa oczywiście jest wskazana. Mogłaby pomóc w wielu aspektach, na przykład strona ma wpływ na pozycjonowanie wizytówki. Może również pozwalać na prowadzenie zapisów na strzyżenie.
Strona internetowa może być pierwszym punktem kontaktu wielu osób z Twoją firmą. Nie może być jednak byle jaka. Jak Cię widzą, tak Cię piszą. Dlatego ważne jest, aby zapewnić im pozytywne i profesjonalne wrażenie.
Zrobieni w bambuko
Kilkanaście lat tworzę strony. Nie przekonuję jednak na siłę każdego, żeby ją założył i tym samym dał mi zarobić. To nie fair. Strona to narzędzie marketingowe. Powinno służyć przedsiębiorcy, który w nią zainwestował, a nie tylko twórcom stron, takim jak ja. Czemu często na stronie zarabia tylko wykonawca, a nie zleceniodawca? Przyczyn jest wiele. Nie zawsze są to złe intencje twórcy stron. Często zleceniodawca jest sam sobie winien. Skupia się wyłącznie na cenie, a nie na swoich długofalowych celach biznesowych. Jeśli zamierzasz zlecić komuś wykonanie strony internetowej, myśl perspektywicznie.
Planuj
Bywa, że decyzje biznesowe trzeba podejmować bardzo szybko. W przypadku stron internetowych pośpiech to jednak zły doradca. Zanim wybierzesz wykonawcę odpowiedz sobie na dwa pytania:
- Po co mi ta strona?
- Co ona ma robić?
Banalne, prawda? Wielu przedsiębiorców jednak wcale od tego nie zaczyna. Zlecają wykonanie witryny, a później jakoś to będzie. Niestety, to tak nie działa. Kończy się tym, że na stronę nikt nie wchodzi. Ona po prostu jest. Pieniądze wydane, efektów brak.
PROTIP na koniec
Stronę internetową traktuj jako inwestycję. Zrób coś na kształt biznesplanu. Tu naprawdę wiele rzeczy można policzyć. Zwłaszcza:
- czy Twoi potencjalni klienci szukają wykonawcy w internecie,
- ile osób wpisuje w Google frazy związane z Twoją działalnością (np. mechanik Warszawa),
Warto też przeanalizować:
- jak Twoja grupa docelowa podejmuje decyzje zakupowe,
- jak działa Twoja konkurencja,
- czy będą potrzebne działania dodatkowe, np. pozycjonowanie lub reklamy płatne i ile to kosztuje.
Nie odpuszczaj
W kolejnych wpisach będę poruszał kwestie tworzenia skutecznych stron. Zaglądaj na mojego bloga.